Mikrofon odpalony, ATK z
tej strony,
pojawiam się pod 2
miesiącach przerwy,
by ogony podkuliły
wszystkie mendy,
Mógłbym was
oszukiwać że jestem najlepszy,
ale tak faworyzują się
tylko fałszywi MC,
leczący z dzieciństwa
kompleksy...
Setki godzin spędziłem
przed kartkami,
setki godzin przed kompem
pracując nad bitami...
Może siedzę w tym tylko
4 lata,
ale już szukam twojej
twarzy w faktach,
i udowodnić że wolisz
się sprzedać,
niż się trochę bardziej
postarać...
Ciężko pracuje, innych
szanuje,
w przeciwieństwie do
ciebie,
czuje się jak bym był w
niebie,
twoje życie to piekło,
więc starasz się żeby i
moje było męką,
wyzywasz mnie na rap-wojnę
więc pokazuje Ci ile
zdziałać mogę,
Mam już dosyć twojego
marudzenia,
bo to co robisz to jakaś
ściema,
Wielu było takich którzy
próbowali,
żebym skapitulował się
starali,
jednak ja się nie
poddałem twojej manii,
i teraz zostaliście sami,
a moja muzyka działa jak
dynamit,
te słowa to nie żaden
mit...
Może moje teksty była
słabe,
ale i tak wasze na glebę
kładę,
ale mimo to nadal marzę,
by zniknęły te fałszywe
twarze...
To jest Rap-Gra, która
ciągle trwa,
myślisz że wygrywa ten
kto ma ?
Dlatego właśnie ciągle
przegrywasz,
jak ty się jeszcze w
ogóle trzymasz,
jak możesz odwracać
wzrok kiedy mnie mijasz,
jak ty się w lustrze
oglądasz ?
Sam siebie jeszcze
oszukujesz,
myślisz że pokonać mnie
możesz...
Mówisz że jesteś
kolosem,
ja Cię obalę jednym
słowem,
bo kolos z ciebie na
glinianych nogach,
oprócz ataku
istnieje też obrona,
pominąłeś ten punkt
istotny,
więc szykuj się na diss
sromotny...
Świetny tekst ;)
OdpowiedzUsuńhttp://truskawkowewspomnienia.blogspot.com/