Translate

czwartek, 26 września 2013

Krumas - Dlaczego (Wersja Demo)

Ludzie mówią mi w kółko weź w końcu spocznij,
choć na chwile zrób sobie przerwę i od życia odpocznij,
nie mogę bo takim jak ja zawsze wiatr w oczy...
Dlaczego ? Na starcie, zawsze nie równe szanse ?
Od początku muszę brać udział w nierównej walce,
Nie chcę jak inni wyjeżdżać za chlebem,
wole każdego dnia wstać i widzieć ciebie,
Dlaczego życie wciąż się tak komplikuje,
włączam telewizor i widzę że znów ktoś strajkuje,
chciałbym się obudzić, w świecie gdzie nie liczy się siano,
ale póki co gdy wstaje budzik wskazuje 6 rano,
przecieram oczy i uważam by z mej drogi nie zboczyć,
by w ciągu sekundy na samo dno się nie stoczyć,
chcę tylko dalej ku końcowi swą drogą kroczyć...

Człowieku, zatrzymaj się i zyskaj trochę czasu,
sprawdź czy nie warto zapamiętać tego obrazu,
byś miał co wspominać później na starość,
pamiętaj, że nikt nigdy nie da ci nic za darmo,
uważaj, aby twe życie nie było owiane obawą,
byś przypadkiem nie owiał się złą sławą...
Dlaczego, życie stało się jedną wielką pogonią,
każdy patrzy żeby mieć więcej, i chwalić się swą forsą,
Dlaczego ludzie z tv wydają mi się być sztuczni
Dlaczego w końcu, nie możemy być sobie równi ?
Czy wtedy, bylibyśmy bardziej smutni ?
Czy też jeszcze bardziej dla siebie okrutni...

środa, 25 września 2013

Krumas - Dziś (Wersja Demo)



1.
Były momenty w których czułem się królem,
dziś zmagam się z serca bólem,
każdy kolejny dzień nazywam cudem,
dziś już nie opuszcza mnie obawa,
że ta zwrotka mogłaby być słaba,
mimo że rymy zręcznie składam,
to ze swych sił już powoli opadam,
lecz nadal słabszym pomagam,
nadal szanuje Drużynę A i pana Emcedwa,
dziś bez nienawiści, bez złości i mordobić,
taki hip-hop kocham i będę go robić,
a jeśli nie da się na tym zarobić,
nie porzucę, nadal będę go bronić,
dziś nie da się mnie poskromić…

2.
Dziś trzymam lejce od tego zaprzęgu,
i życia swego kontroluje tempo,
i nadal uważam aby nie stać się przynętą,
dziś już nie oddam się w ręce sępów,
po tylu latach nadal płynę z prądem,
a te „dobre czasy” nadal gdzieś za horyzontem,
ja spokojnie poczekam za swym sądem,
czy na końcu pójdę w górę czy w dół,
w tedy na nowo poczuje się jak król,
ale na razie, uciekam przed natłokiem zdarzeń,
dziś już nie muszę spełniać swoich pragnień,
one wszystkie są właśnie w tym tekście,
mieszczą się właśnie w tych dwóch zwrotkach…

wtorek, 24 września 2013

Krumas - Kolejny dzień



Kolejny letni dzień czeka na ciebie,
Słyszysz krzyk ukryty gdzieś na mieście,
Znów myślisz czy dasz radę jeszcze,
Spokojnie, nie musisz śpieszyć się,
No bo wcale nie jest trudno,
Gdzieś zagubić siebie i jutro,
Nie ozdabiaj dnia kolejną kłótnią,
Spędzaj całe dnie z tą jedyną,
Bo coś czuje że to wszystko
Czego potrzebujesz,
Po co coś budujesz ?
Skoro za chwile oddajesz to w rozbiórkę,
Czasem już tak jest, że idzie się pod górkę,
Życie potrafi być okrutne, wiem że to smutne,
Mimo że w mym życiu obecne jest cierpienie,
mówię szczerze nigdy się nie zmienię,
otwórz swoje serce, wypuść z niego
zmartwienia wszystkie,
bo nic o złości nic o gniewie nie wiem,
bądź pewny że tego nie zmienię,
wczoraj razem, dziś sam na sam,
ze światem walczę, mam zakrytą kartę,
nagrodę zgarnę,
dodam do swej palety kolejną barwę,
nic już nigdy nie będzie czarne,
i nie ma co kryć, jeśli masz dla kogo żyć…
Po prostu staraj się zawsze przy niej być…


25 tekst na blogu

poniedziałek, 2 września 2013

Krumas - Demo



1. Słyszałeś teksty na starych bitach
to opowieści o klasykach,
A przynajmniej tak było,
Zanim rap poszedł hurtem,
Bo teraz dostać płytę Wu-tang,
Graniczy z mega cudem…
No cóż, czasem już tak jest,
Że wystarczy jeden gest,
I nic nie jest tak jak chcesz,
Czasem musi spaść deszcz
Wiem coś o tym mimo że mało mam lat,
a przede mną wciąż życia szmat…
Moim celem jest stać się kolejnym celem,
Mym marzeniem nagrać kawałek z Mezem,
Ty śmiesz nazywać mnie zerem ?
Powiem Ci coś szczerze,
Może i nim jestem,
I jeszcze nim pobędę...
Witam w nowej erze,
Takich tracków będzie więcej,
Bo są one niezbędne,
Jak tlen nam potrzebne,
I zanim spytasz czy to ma sens,
Lepiej zobacz ile zmienił jeden wers…

Ref: Mało skromnie o konkretach ?
Bo rap działa jak opieka,
Lecz rap muza już za mną nie poczeka,
Bo ten chłopak zbyt długo z debiutem zwlekał…
W pamięci mam multum wrażeń,
Co w niej zostanie czas pokaże,
Ciągle widzę stare twarze,
Więc o niczym więcej już nie marze…

2. Na karku już 20 wiosen,
Nadal zadaję cios za ciosem,
Całe dnie i całe noce,
Wyrażam siebie swoim głosem,
Smak porażki który jest gorzki,
Zmieniam w smak zwycięstwa,
który bywa boski…
Dziś nie liczą się wszystkie troski,
Wyciągnij z tego życiowe wnioski,
Puszczam kolejną rymów salwę,
tu nie liczą się efekty specjalne…
Nie wierzysz to sprawdź Se,
Hip-hop to nie rzuty karne,
Ta muza to nie loteria,
Ta płyta To tylko pierwsza seria,
Mimo że dziś opuszczam to miejsce,
To wkładam w to całe swe serce…
Siadam, piszę, gadam,
i porażkami się nie zrażam,
nadal z każdym się dogadam,
i ręce do modlitwy składam,
a gdy publiczność obdarzy mnie aplauzem,
zrobię sobie pauzę,
i pozostawię swe podboje…